Chcesz dowiedzieć się więcej?
Kontakt do Wolontariusza
+48 608 315 461 (wolontariat)
Samiec
5-10 lat
Średnie (<20 kg)
Historia Karmela u nas zaczęła się w marcu tego roku kiedy został zwrócony z półrocznej adopcji. Kiedy go zobaczyliśmy pierwszy raz to był koszmar: wychudzony, kulejący i mocno zaniedbany. Nie miałyśmy serca umieszczać go ponownie w schronisku. Trafił więc do awaryjnego kojca.
Zrobiłyśmy mu podstawowe badania. Okazało się, że stan jego uzębienia wymaga szybkiej interwencji – rozległy stan zapalny dziąseł, złamany prawy, dolny kieł, który sprawia mu ogromny ból. Bidulek musiał bardzo cierpieć podczas każdego posiłku. Przeprowadzono poważną operację stomatologiczną. Korzystając z narkozy wykonano zdjęcia rtg. Ujawniła się przyczyna kulawizny Karmelka – śrucina w prawej kończynie miedniczej. Ponadto śrut w prawej kończynie przedniej oraz śrut w jamie brzusznej.
Strzelano do niego jak do tarczy! A to dopiero początek tej całej historii…
Po wyleczeniu zębów Karmelek znów trafił na stół operacyjny. Niestety nie udało się wyjąć śruciny z prawej kończyny miedniczej.
Podjęłyśmy działania, żeby uzbierać środki na rozszerzoną, specjalistyczną diagnostykę kończyn Karmelka. Poddany został kolejnej narkozie w celu wykonania badania tomograficznego.
Wynik badania nie był optymistyczny. To nie śrucina jest powodem kulawizny u Karmelka, ale deformacja kości udowych w obu kończynach tylnych, a dodatkowo w tylnej kończynie prawej zerwanie więzadła i wypadnięcie rzepki.
Karmel żyje w bólu zapewne od wielu lat. Przywykł do tego, prawdopodobnie nie poznał nigdy innego życia. Myśli, że tak już musi być…
Ten psiak nie miał szczęścia. Uszkodzenia kolan nastąpiły prawdopodobnie już w okresie szczenięcym, później strzelano do niego i śrut utkwił w jednym z chorych kolan i jeszcze do tego nieudana operacja.
Choć życie nie było dla niego łaskawe. Karmelek zachował psią radość, otwartość na człowieka i energię do życia.
Ten dojrzały już psiak jest łagodny, bardzo przyjacielski, lubi pieszczoty i głaski. Dobrze dogaduje się z innymi pieskami. Mimo kulawizny jest bardzo energiczny, lubi długie spacery. Zdaniem lekarzy spacery są nawet wskazane dla Karmela, pomagają mu bowiem rozbudowywać partie mięśniowe.
Niestety w fizycznym bólu mu nie ulżymy, ale prosimy o dom stały lub tymczasowy dla Karmelka, w którym spędzi swoje dojrzałe lata przy człowieku, w cieple i bezpieczeństwie. Odwdzięczy się swoim psim wielkim sercem.
Karmel błaga o dom!
☎️KONTAKT:
667 704 400
509 318 024
płeć: samiec
ur. ok. 2017
wielkość: średni
kastracja: tak
Chcemy znaleźć dom najlepszy z możliwych, dlatego zainteresowanych będziemy prosili o wypełnienie ankiety adopcyjnej: http://kundellos.pl/ankieta-adopcyjna/
Adoptując psa, bierzemy na siebie odpowiedzialność za los żywego stworzenia na następne kilkanaście lat. Zwierzę nie jest rzeczą. Nie wydajemy psów na łańcuch! Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej, zwrot kosztów profilaktyki oraz zgoda na ewentualne wizyty przed i po adopcyjne. Warunkiem adopcji jest też wykonanie zabiegu sterylizacji/kastracji w ustalonym terminie, o ile zabieg ten nie był wykonany wcześniej.
Kontakt do Wolontariusza
+48 608 315 461 (wolontariat)